Tymczasowe aresztowanie a obawa matactwa
We wcześniejszym wpisie przedstawiłam podstawowe informacje dotyczące stosowania aresztu tymczasowego w sprawach gospodarczych [CZYTAJ]. Dzisiaj pochylę się natomiast nad przesłanką, która zazwyczaj staje się jedną z podstaw orzeczenia o zastosowaniu tego środka zapobiegawczego, a mianowicie obawą matactwa.
Czym jest obawa matactwa?
Zgodnie z art. 258 § 1 pkt 2 Kodeksu postępowania karnego obawa matactwa oznacza uzasadnioną obawę, że podejrzany lub oskarżony będzie nakłaniał świadków lub innych podejrzanych lub oskarżonych do składania fałszywych wyjaśnień lub zeznań albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowania karne.
Okoliczność, że podejrzany lub oskarżony będzie nielegalnie wpływał na tok procesu najczęściej wynika z zeznań świadków nakłanianych do składania fałszywych zeznań lub grypsu, czyli listu przesłanego współsprawcom lub świadkom w celu przekazania im informacji co do wspólnej wersji zdarzeń.
Czym nie jest obawa matactwa?
W orzecznictwie sądowym, m. in. w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 2014 r., sygn. akt II AKz 275/14, możemy znaleźć podpowiedź, że:
„Wskazać należy, iż obawa, o której mowa w przytoczonym wyżej przepisie [art. 258 § 1 pkt 2 k.p.k. – J. M.], co do zasady musi być uzasadniona konkretnymi okolicznościami wskazującymi na jej istnienie, a przede wszystkim wcześniejszym zachowaniem podejrzanego podjętym w tym właśnie celu, jak i zachowaniem innych osób, podejmowanym w porozumieniu z nim i nie można jej istnienia jedynie wywodzić z hipotetycznego domniemania podejmowania przez podejrzanego takich działań. Tymczasem obawę matactwa w sprawie, Sąd wywodził jedynie z prawdopodobieństwa, że podejrzany mógłby podejmować działania w celu nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań lub w inny bezprawny sposób utrudniać postępowanie, co nie spełnia kryteriów ww. przepisu i nie ma żadnego oparcia w materiale zawartym w aktach sprawy [podkr. – J. M.] ”.
Niestety sądy, stosując tymczasowe aresztowanie, do tej pory powołują się na okoliczność, że podejrzany lub oskarżony, pozostając na wolności mógłby w sposób bezprawny utrudniać te czynności. Jednakże takie stanowisko nie spełnia ustawowych wymagań do stosowania aresztu tymczasowego, ponieważ do orzeczenia tego najsurowszego środka zapobiegawczego nie jest wystarczająca możliwość lub prawdopodobieństwo wystąpienia matactwa, lecz konieczne jest wykazanie konkretnych podstaw bezprawnego wpływania na tok procesu przez daną osobę.
adwokat Joanna Machlańska
Potrzebujesz wsparcia prawnego? Skontaktuj się ze mną: